Biała sukienka.
Długo głowiłam się nad wyborem tematu wyzwania - odrzuciłam wiele pomysłów, które kłębiły mi się w mózgownicy (niektórych do tej pory żałuję... awaria? klatka dla ptaków?...;P) i koniec końców rozsądek podpowiedział mi, że należy postawić na coś mniej wydumanego może, ale otwierającego drzwi również dla swobodniejszej interpretacji - i tak stanęło na "białej sukience". Pomysłów miałam kilka, na prowadzenie wysunęły się 3 - jeden zahaczający o malarstwo Sętowskiego, jeden szantowo - nostalgiczny i wreszcie ten, który wygrał - do zobaczenia poniżej.
This is a mixed - media layout I've made for this month's challenge - "a white dress" - it was also my turn to give the topic and I tried really hard not to give something too unusual ;) I had 3 good ideas - and finally I've chosen this one:
Duże foto tutaj -bigger photo
Dlaczego tak? Odpowiedzi jest wiele... ale jeśli ktoś pamięta mój scrap małżeński z lipca, nie powinien się zębatkom specjalnie dziwić... :) Oczywiście jak zawsze wizja odbiegła mocno od ostatecznej formy...ale taki widać mój los - brakuje mi jeszcze techniki - pocieszam się, że się uczę i że z każdym kolejnym jest szansa na poprawę. Zbliżenia fragmentów - dla ciekawskich:
Why is it so? Well if you remember my July's wedding layout you'll see why clock's parts - gears and others are in my opinion ideal for this topic :) And again - I'm not as happy with this LO as I;d like to be - I still need to learn a lot...well... So here are some details:
Bazą jest blejtram o formacie 20x20 cm - mała powierzchnia jak na mnie, ale z drugiej strony - wystarczająca. Tło wyklejone jest bibułkami, pomalowane akrylówkami. Ściany "domów" to tektura, stara książka i sprej kawowy poparty tuszami Distress. Distressami także malowałam majteczki zawieszone na sznurze do prania. Sama sukienka - wielowarstwowa, bibułkowo - gazowo - falbankowa z kwiatkami, koralikami i nieodłącznymi zębatkami. Stemple sa są wyembossingowane pudrem TH, kwiatki pociagnięte delikatnie brokatem. Do tego minimalna ilość mgiełki i tuszów alkoholowych w kolorze krwistym.
The base is 20x20 cm canvas, with a tissue - made background, painted with some acrylic and Distress inks. All what you see here are: paper, old book's sheets, acrylic paint, gase, prima flowers, gems, embossed stamps, dew drops, buttons, TH stickles a bit of alcohol inks and glimmer mist - and some gears of course.
Zatem sakramentalne pytanie - co sądzicie? So - what is your opinion?
A jako bonus załączę szantę "biała sukienka" - taki szlagier sprzed lat... co prawda nie pociągnęłam tego pomysłu, ale też był niezły... :)
P.S. Zapraszam na Craftowo - kursik:)
31 comments:
nieustannie mnie zaskakujesz!!! tyle; bo brak mi słów :)
o kurcze! najpierw pomyślałam, taki inny -całkiem nie TY! ale jak zobaczyłam zębatkę , łoł! ciary mam :)
świetna praca, przypomina mi trochę kolaże Agnieszki-Anny, ale jest w niej też sporo Finnowatości ;)
Brak mi słów! Totalny odjazd!
hehe, no to depczesz AA p piętach!!!!!!
wiesz, co mnie najbardziej urzekło? - to gazetowe tło, takie trochę przypominające mur; bledziuchne błękitne tło na nim jest takie odrealnione; sukienka przecudowna, w tych kwiatach, gazie (?), z krwawiącą zębatką, która wnosi trochę "mięsa" do tego onirycznego klimatu...
niesamowita praca!
wow, finn.......
a ja się spóźnię - czekam na zdjęcia.... ale myśl główna już się kołacze. Tylko, czy w ogóle będzie sens pokazywać po TAKICH pracach...
Pięknie utkana suknia.
Majciochy pięknie z nią kontrastują - kapitalny efekt.
noo ta zębatka dziurawiąca dodaje smaku.. :) superowo
kochać Cie to mało...uwielbiam Twoje prace do bólu :)) (bo zerkam na nie z zazdrością :oops: )
też pierwsze skojarzenie z AA :) coś w tym musi być
ach :*
zapomniałam dodać, ze niecierpliwie czekam na kurs :*
obawiam się, że teraz ktokolwiek sukienkę zrobi będzie się ona kojarzyła z AA - ona jest niesamowita!
mnie powaliła Twoja biała sukienka, fajny nastrój, przeboskie faktury!
nie wiem co napisać ....
Twoje prace są genialne poprostu!!!
Ło Matko - jak czytam co i jak po kolei, to się zastanawiam, jak Ci się udało to wszystko zebrać, złączyć i stworzyć takie cudeńko ?! Big Szacun ! No a temat bardzo, ale to bardzo :)
Jak zwykle pełna fantazja :)
Suknia bajeczna, wypukła (aż chce jej sie dotknąć )...mam nadzieje, że Cie nie urażę, ale...majciochy fajne, lecz cos mi zgrzytają tutaj troszkę, bo one takie pospolite i płaskie, a suknia taka warstwowa i z pazurem...ale może tak miało być własnie, kontrastowo ;)
:o rewelacja :) poszalałaś i wyszło Ci niesamowicie :) i te majtusie są słodkie :D
Sukienka Ekstra~! Mnie jednak uderzyło coś innego, wcale nie podobieństwo do Agnieszkowych sukienek,a mianowicie - co Ty tak na jasno>?:D A teraz nie ma zmiłuj, muszę to zobaczyć na żywo...
Uuuu, to już wyższa szkoła wtajemniczenia... czapki z głów, droga Finn.
Ps. na blogu Cię wyzwałam, do zeznań ;-))
this is fab Finn. love your background and your interpretation of theme is so imaginative.
ooooooo ja cie ......... gapie sie, gapie ...
no slow mi zabraklo :(
:)pewnie tak czasami będzie że sukienki będą się z moimi pracami kojarzyć
ale ta jest inna, zdecydowanie, mimo lekkiego krwawienia {ach to tylko krwawiące serce}jest jakaś taka pozytywna , jasna, słoneczna, optymistyczna...
te gacioszki są rozbrajające ;)
dokładnie A-A, to tylko krwawiące serce :) ale za to te majty dodają słodkości i z guziczkiem, musiałam zerknąć ..i z gwiazdeczką
ja nie miałam skojarzeń z A-A u niej to jeszcze gacie by krwawiły, hahaha
Wow!!
This is really amazing!!!
Hope it is OK for me to show this one off in inspirational too!
Hugs,
Jorunn
Your work is incredible!
Namasté,
Carmen
Twoje interpretacje za każdym razem zachwycają:)))
Gratuluję - na stronie Inspiration ukazała się informacja o Twoim blogu zamieszczona przez Amber :)))
http://inspirationalcraftblogs.blogspot.com/
Moje gratulacje:*
:):):) łiiiiiiiiiiiiiiii:):)
rewelacja!!!
majtochy - cudne :P
Świetne! I myślę, że bardzo Twoje.
Suknia cudna!!!
gratulacje wielkie! a projekt niesamowity...
Post a Comment