Puerto Rico pomogło nieco :)
Kilka klapek w głowie się otworzyło, kilka elementów wskoczyło na miejsce...co prawda efektów tego wskakiwania nie widać jeszcze, ale już niebawem z pewnością będę mogla pokazać pierwsze efekty radosnej twórczości. Brakuje mu jeszcze surowców, ale... co tam! Polowanie czas zacząć:)
Tymczasem efekt pracy jeszcze zeszłego tygodnia - mix dziecięcości i elementów holtzowych - a to wszystko na lubianym ostatnio przeze mnie jasnym tle - słowem: Ślimior.
Zdjęcie, które zafundowała nam Fryne w majowej edycji scrap - montowni oczywiscie nie było łatwe... ale co ja się będe wymądrzać, sama dałam krowę, z ktorą wcale sobie rady nie dałam;/
A co wyszło - widać poniżej :) Pozostałe prace oczywiscie na Craftowie - serdecznie polecam!
I think Puerto Rico song made me better - at last a bit. You can't see the effects now, but soon I promise to show some of my new ideas. Today - to show my last weeks projects - a Snail layout made for Craftowo - Fryne gave us a really hard photo to work with!
a tutaj jest tradycyjne powiekszenie:) - bigger photo here - as always:)
Składniki: Papiery, rubonsy i chipboardy Pink Paislee, guziki ze zbiorów własnych, brązowy cienkopis, 2 "bilety" Tima Holtza, jego też wskazówka, spray zielony z serii Glimmer mist, wyniesiony z KFC kompas - zdrapka i jakiś zapomniany rub ons Daisy D's. Czas wykonania - ok 1h.
Pozdrawiam w zasadzie już czerwcowo :)
6 comments:
Works simply magic, I read you for a long time and I do not cease to admire your talent. Thanks that please us with such creations.
Dobrze ślimorowi zrobiłaś :-DDD
Cudnie!!!
Odzizas, C U D O !!!
Taki nie-Finnowy ten ślimak ;) Ale bardzo fajny :)
kocham guzikowe drzewka ;))
Oh thanks so much for your entry Finn :-)) Lovely scrapbook page :-)
We have now reached our target of 100 entries :-)
Thanks for joining in :-)
Lorraine x x x
Post a Comment