Właśnie - a ponoć "prawie", robi duuużą różnicę.
Przeczytałam kilka razy artykuł na Craftowie.
Popatrzyłam, popatrzyłam, postanowiłam spróbować czegoś, co jest mi obce jak szparagi pod beszamelem.
Mam 3 podejścia - wszystkie fotki zrobione tej samej nocy - powstanie zatem mini seria - dokumentująca ten dzień, a przy okazji moje dość wątłe próby, hehe.
Co prawda wyzwanie na Craftowie obejmuje którąś z 5 mapek, ale ja, oczywiscie poszłam swoją drogą i na rozgrzewkę powstało coś takiego...
I've read an article on Craftowo several times, I looked through the presented layouts and decided to take part in the challenge - as the Clean& Simple style is just not me. I've given myself three tryings - this is the first one ;)
duża fotka - dla ciekawskich... bigger photo is here
Zużyto: karton BG Milk z serii Urban Prairie, Papier z zestawu K& Company - seria Wild Saffron. Stempel BG Ambrosia i czarny tusz. Czas wykonania - 45 minut.
8 comments:
się nie znam..czy clean..czy simple...
ale PIĘKNIE z całą pewnością :-))))
Moim zdaniem to jest bardzo clean i bardzo simple.Z tym że ja się mogę niespecjalnie na tym znać;)Ale wybitnie lubię Finn w wersji grunge.
ślicznie, bardzo ślicznie :)
I love your try with CAS! :D
U Ciebie nawet C&S chwyta za serducho :) Świetny!
Kompletnie się nie znam na c&s, przeczytałam uważnie atrykuł Uli i jestem przekonana, że udały Ci się eksperymenta :D Wyszło naprawdę super, choć i tak wolę Cię w grunge-u :D Jakkolwiek ani c&s ani grunge nie są moją domeną to super jest pozachwycać się czymś innym, może się nawet kiedyś pokuszę o próby :D bo widzisz na pokuszenie :P
Finn, bardzo mi się podoba Twoja pierwsza praca w tym stylu.
Może w takim razie zmienisz styl???? Szkoda, by skończyło się na tej jednej pracy..bo jest piękna ..:-))
Chociaż jak przejdziesz na "klin", to szkoda będzie tego co już robisz, bo jesteś NIEPOWTARZALNA i Twoje prace są NIESAMOWITE i NIEPOWATARZALNE! :-))
niby c&s ale cała Ty :)
Post a Comment