Wednesday, 15 April 2009

Balią przez miasto... in a Bath-tub:)

Balią przez miasto.... ha, bo i dlaczego nie?
Ten dość niecodzienny pomysł powstał jako wynik spontanicznego wyzwania rzuconego mi pewnego wieczora przez AA - miałam wykorzystać to konkretne baliowe zdjęcie, które już stanowczo za długo pętało się już po domu. Kilka spięć na drodze neuroprzekaźników i oto jest - LO mixedmediowe o roboczej nazwie "Miasto".
Across the town in a bath? Why not?
This a bit crazy idea poped out of my head when a friend gave me a challenge - to use that old small photo taken somewhere in the countryside - too funny to leave it, to small to use it...
After a short brainstorm the mixed media lyout appeared - I hope you like it :)


Miasto - mixedmedia
duże zdjęcie tradycyjnuie tutaj - bigger photo here

Zużyto:
Papier ryżowy do decoupage - 2 rodzaje, klej do decoupage, tekturę modelarską do tego tusze Distress, kaształtki tekturowe, kształtka akrylowa i nieco kropek, odrobina tuszów alkoholowych, nieco gazy i żelastwa, stempel TH z zegarem oraz jego magiczne metalowe wskazówki i kawałek sznurka.
I took:
Decoupage rice papers and decoupage glue, chipboars, Distress inks, a piece of string, a bit of metal objects, a bit of acrylic, alcohol inks, guaze, Tim's sclock stamp, metal spinners.

Pozdrawiam poświatecznie:*

P.S. A na blogu nasze-migawki - inwazja zdjeć rodzinnych, domowych, nocnych, echa krakowa i pewnej sobotniej zsesji z AA i Mamami w rolach głównych - zapraszamy:)

Monday, 13 April 2009

Bilans świąteczny... Day after Easter...

I po świętach...
W zasadzie nikogo nie zaskoczy, jeśli napiszę, że czas świąteczny był twórczo absolutnie martwym sezonem - pomimo szczerych postanowień 3 dni z rzędu wracaliśmy do domu chorzy z braku ruchu i przejedzenia.... taki świąteczny los.
W sumie jednak bilans tegorocznej Wielkanocy wypada raczej pozytywnie:
- posprzątanie mieszkanie (tylko okna jeszcze...)
- nadrobione zaległości rodzinne
- pies wypieszczony na najbliższy tydzień albo i dłużej
- zapasy żywności otrzymanej - na najbliższy tydzień
- kwiaty na balkonie
- podłoga wymopowana, po dzisiejszym laniu wody - nawet dwa razy
- kilka rodzinnych zdjęć do kolekcji
- zaległosci domowe nieco odgruzowane

After Easter... well it was a totally uncreative time for me - too much food, too much to do :)
The only thing that I managed to do was forcing my husband, Jędrek to start our private photo blog - it is here :) What you can see there are our archival photos from Ireland (2005), some Jędrek's night photos and new Easter gallery - nothing special, but we have fun! (Below is one of them - my mom, dad and husband on the Easter breakfast). Of course we are hoping to add new photos very often:) Enjoy!
Z rzeczy pozytywnych - udało mi się wreszcie zaktywizować Jędrka - i wspólnymi siłami mamy pociagnąć nasz mały blog fotograficzny - może nie będzie już narzekania, że nie ma kreatywnego hobby - oby :) Na razie pojawiły się na nim nasze archiwalne zdjecia z Irlandii - a także dzisiaj Jędrkowe inauguracyjne zdjecia nocne i moje kilka migawek rodzinnych. Mam nadzieje, że taka wspólnie tworzona fotograficzna kronika okaże się być po jakimś czasie wartościowym, interesującym projektem - przynajmniej w naszej małej, rodzinno - samorozwojowej perspektywie:) Zapraszamy do nas, a na okrasę tego przydługiego posta - fotka rodzinna z wielkanocnej niedzieli czyli Hania, Krzyś i Jędrek w tle :)


Ściskam :*

Saturday, 11 April 2009

Smocze jaja? Dragon's eggs?

Wspominałam już, że tuszami alkoholowymi można pomalować praktycznie wszystko?... :P
Did I say before that you can put alcohol inks on almost everything? ;P




Z najlepszymi życzeniami wielkanocnymi dla wszystkich odwiedzających to miejsce - dla ich rodzin i wszystkich bliskich
Happy Easter to you all visiting this place, your families and friends

Finn, Jędrek i reszta domowego stada:)

Friday, 10 April 2009

Migawka z Irlandii

A ja zamiast sprzątać, jajka malować, wspominam...
I should be cleaning the house, but... Irish memories came :)



Założyliśmy fotobloga... jak wszyscy to wszyscy, babcia też... a co.
Więcej- tutaj.
I 've started a photoblog - it is here:)

Thursday, 9 April 2009

Helenka, Basia, Hania...

One trzy, czyli moja kolejna przymiarka do jednego z najbardziej przeze mnie ulubionych zdjeć z czasów jak dla mnie bardzo historycznych. Rozczula minie widok mojej mamy z tą wielką kokardką na głowie :)
Rozczula i już!
Nie rozpisuję się dzisiaj, bo tak w zasadzie to szoruję mieszkanie, wyganiam pająki, trzepię psa, namaczam papugi i przy okazji segreguję ubrania, co jak wiedzą wszystkie kobiety - wcale łatwe nie jest!
I took my favourite old picture - again! Here are My grandma Helenka, my aunt Basia and my mum, Hania - she is the smmallest one with that big cute ribbon in her hair:)
I 'm not going to write much cos I'm preparing to Easter, so I'm busy a bit cleaning my flat, washing everything and everyone... looking through my clothes it's not easy as you know!

Helenka, Basia, Hania
duże zdjęcie - big photo

Zużyto: Papiery, kształtki i ćwieki ozdobne - Basic Grey Ambrosia, do tego białe kwiaty Prima, tusze Distress, metalowe dodatki i nieco falbanki. Stemple - Prima. Na okrasę Glimmer mist - black gold.
Papers, chipboards and big brads - BG Ambrosia. Prima flowers and stamps, Glimmer mistDistress inks, some metal elements:)
Ściskam wszystkich i życze spokoju dużo przed świętami i w trakcie nich także :)
Hugs to you all visiting me - and have a peaceful time :P

Tuesday, 7 April 2009

Święta minione... - past family gatherings...

zdjecia, do których wraca się z wielka przyjemnością - ja mam takich kilka, po dużej części są to stare rodzinne fotografie. Jest coś w tych niewyraźnych postaciach, dawno niemodnych ubraniach, twarzach, które pamięta się jak przez mgłę co każe mi je brać do ręki, przyglądać im się uważnie, coś co niezmiennie wywołuje u mnie uśmiech. Może to białe podkolanówki mojego taty? A może przyduża kokarda zdobiąca włosy mojej trzyletniej wtedy cioci? Rozwiane czarne włosy dziadka?
Prace z takimi zdięciami w zasadzie powstają same - mija chwila i już wiesz, gdzie każdy element powienien mieć swoje miejsce - tak było z tym eksperymentalnym tagiem akrylowym - wspomnieniem po świetach rodzinnych, dawno, dawno już minionych...
There are pictures, that are lovely to hold in your hand - I've got a couple, and most of them are old family photos taken by someone during the family gatherings. I love them with all my heart - maybe it's becouse my grandad's hairstyle? My three-year-old aunt? My dad in long, white stockings? When you work with a photo you truly love everything is so simple...


Świeta minione - tag akrylowy

tutaj jest powiekszenie - here is a bigger photo

Tag, jak na taga jest bardzo duży - zasadniczo kupiłam kilka takich z przeznaczeniem na album, ale okazało się, że chyba nie doczytałam wielkości - otóż ma on 13x19 cm! Mało poręczny format zadecydował, że tagi zostaną rozparcelowane jako bazy do różnego rodzaju innych akrylowych projektów... taki los:)
Co jest na tagu? mała dawka tuszów alkoholowych, papiery i kształtki BG Ambrosia, garstka kwiatków Prima, nieco koronki, kilka akrylowych kropek i zawijas z kamyczków. Napis pochodzi ze Scrapińca, został potuszowany i pobrokatowany:)
Te tag is extra large - I think I bought it by accident, it's 13x19 cm - so I decided to use it as a layout background instead of creating a mini album (it would'nt be mini in fact!) The papers are BG Ambrosia, I also ttok a bunch of Prima flowers, some alcohol inks, some blings and glitter - and that's it :) I hope you like it :)

I to tyle - zrobiłam go z myślą o konkursie jubileuszowym, ogłoszonym przez sklep Nasze Hobby - przy okazji zapraszam już niebawem do obejrzenia prac, do głosowania w 3 kategoriach: filc, scrap i decoupage:)

Thursday, 2 April 2009

Warsztatowo - nowe terminy i zajęcia :)

Krótka notka informacyjna: na blogu Finn - warsztatowo pojawiły się już nowe terminy i propozycje zajęć w warszawskim sklepie Nasze Hobby - miedzy innymi z embossingu, tuszów alkoholowych, zabawy z tuszami pigmentowymi, permanentnymi i Distress. I już niebawem kolejne 2 propozycje :)
Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się z opisami zajęć i do ewentualnych zapisów.
Tak bardzo się cieszę, że udało się to przedsięwzięcie zorganizować:) Trzymajcie kciuki:)

Wednesday, 1 April 2009

Nieobecność... blejtram - Absence... canvas

Nieobecność...
taki temat miesiąc temu podała Agnieszka - Anna, a ja wiedziałam, że będę musiała spróbować.
Temat poruszający wiele strun w mojej duszy, pobudzający wyobraźnię, otwierający wiele drzwi i podsuwający wiele pomysłów.
Dosyć szybko pojawił się ten jeden a czas modyfikował go lekko....wisienką na torcie okazało się wygrzebanie w czeluściach komputera jednej z dwóch najpiękniejszych kobiecych szant, jakie znam. Mocny, wieloznaczny tekst, ciekawa interpretacja i ogromny ładunek emocji...
Tak powstał kolejny blejtram - właśnie "Nieobecność" - piosenka na pewno każdemu wyjaśni, co autorka miała na myśli...
Absence...it was a theme given bt Agnieszka - Anna - and from the first moment i knew I need to try. The theme gave me a lot of ideas, moved my imagination opened many doors in my mind and gave power to creativity:) The culmination of the process was finding in my PC an old shanty, which I loved so much - one of two the best womens' shanties I ever heard.
The title is "Comebacks" and the song has got great, poetic words with very different meanings and great oportunities for your own interpretations. The main part of the quote I used on this canvas layout maeans : I'm afraid of tour comebacks, my love.
So here is my interpretation:

Nieobecność - Absence - canvas

Duża fotka - polecam, widać ikrę ;P - Bigger photo - there are some nice accents to see :)
Detale - some details :)

Scrap na blejtramie o wymiarze 24x30 cm
papiery przypadkowe, całość malowana tuszami Distress (Weathered wood, Denim Blue, Black Soot). Dodatki: kwiaty prima, rubonsy FancyPants, kropki akrylowe, kuleczki w żelu, zębatki, gaza, czerwony spray, metalowe dodatki.
The layout on canvas size 24x30 cm.
The papers are all painted with Distress inks (Weathered wood, Denim Blue, Black Soot).Prima flowers, dew drops, Fancy Pants rub-ons, red "Glimmer mist", metal scprocket gears.

Smugglersom dziękujemy za "Powroty II"
I was inspired by this lovely shanty by Smugglers:



P.s. - Byłabym zapomniała z tego wszystkiego - na blogu Warsztatowo już pojawiły się nowe propozycje zajeć i terminy - zapraszam !

Saturday, 28 March 2009

Dla Mamami... - for Mamami

Dokładnie tydzień temu, na mechatym, fioletowym dywanie...
pamiętam i dziękuję :*
I've created thic layout last Saturday laying on the soft, violet carpet at Mamami's place. I still remember and I say - thank you :*

Na zdjęciu - Mamami i Maja:)

Dla Mamami
duża fotencja - tutaj:) <- big photo

Materiały
- w całosci zapewnione przez Mamami. Z tego co pamietam - papiery Basic Grey Stella Ruby, Kwiaty prima, ćwieki - gwoździe i śrubki, koronka, tektura oraz kształtki tekturowe. Tusze - Cat's Eye. Plastikow kwiatki.
Mam nadzieję że spodobał się - i obdarowanej -:* i Wam, zaglądającym na tego bloga. Dziękuję za odwiedziny i ściskam każdego z osobna.
Thank you so much for visiting me :)

Thursday, 26 March 2009

Morsko dla Gulki - For Gulka

Tym razem na wyzwaniu na Craftowie mierzyłyśmy się wszystkie z fotografią zaproponowaną przez Gulkę...moimi skojarzeniami były piaskowe kolory, koronki - przypominające grzywki na marskich falach. Tak powstał ten piaskowożółty scrapek. Choć nie przepadam za tym kolorem, uważam, że taka "plażowa" kolorystyka był jak najbardziej na miejscu...
I've made this layout for our photo challenge on Craftowo blog - this time the theme was given by Gulka. The sea waves brought to my mind the image of laces and warm sand yellow colours, which are not my favourite, but they suit the theme perfectly.

Dal Gulki

big photo
- duża fotka...


Papiery i literki - Basic Grey Porcelain, kwaity Prima, nity, maski Heidi Swapp, Tusze Distress.
Papers and letters :Basic Grey Porcelain, Prima flowers, eyelets, Heidi Swapp Masks, Distress Inks. The other layouts you can see of course on Craftowo - enjoy:)

Pozostałe prace do obejrzenia oczywiscie na blogu Craftowo - zapraszam!
A dziś w Warszawie słońce!!! Ściskam wszystkich!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...