Witajcie na przełomie starego i nowego roku. Wiem, że tradycyjnie jest to czas podsumowań, wybierania "naj z naj" i tym podobnych zestawień, do których ja sama nigdy specjalnie nie miałam serca, prawdopodobnie dlatego, że nie stawiałam sobie celów z określoną datą wykonania:) Wybaczcie, nie będzie u mnie ani ulubionych prac z tego roku ( to się zmienia z prędkością zmieniających się nastrojów) ani listy odhaczonych celów. Nie było takowych - były marzenia i sporo wiary, ale nic poza tym.
Będą jednak ogromne podziękowania dla wielu ludzi, którzy byli ze mną, niosąc wsparcie, pomoc, inspirację a czasem i zdrowego kopniaka w zad, na rozpęd.
Hi! It is beginning of the new year and I know it is usual time for looking back and suming things up, but - looks like I'm not that kind of person. I just can't force myself to do it, so why should I?
I don't put a general goals in front of me with a particular date to finish - that's why finishing a year is not so important for me, I guess. I don't have any "favorite layouts" (this changes with a speed of my changing moods, LOL) or goals achieved to share, sorry! There were only dreams and a lot of hope :)
There are some huge thanks though - for the people who were with me during this year, giving support, help, inspiration and sometimes a needed kick in my butt.
Dziękuję więc mojemu mężowi, Jędrkowi za nieustającą do mnie cierpliwość i miłość, której nigdy nie zrozumiem, oraz rodzicom, którzy zachowali spokój, choć nie rozumieli z czym się mierzę.
Dziękuję wszystkim moim przyjaciołom i znajomym - za słowa wsparcia, krytyki, pokrzepienia i popchnięcie w jedynym słusznym kierunku (do przodu!) oraz możliwość uczestnictwa we wspaniałych wspólnych przedsięwzięciach i spotkaniach.
I want to thak to my husband, Jędrek, for his continuous patience and love which I don't fully understand and my parents, who stayed calm even if they didn't understand what am I going for. I send my huge thanks to all my friends - for the words of support, criticism and review, refreshemnt and for pushing me in the one right direction (straight ahead) and possibility of taking part in many meetings, shared projects and plans.
Dziękuję osobom i firmom, które dały mi szansę sprawdzenia, czy dam radę i wsparcie, którego potrzebowałam: Tusi i Anai z 7 Dots studio (i nie tylko) - za spokój, cierpliwość i wspólną pracę, DesignTeamowi 7 Dots studio - za wiarę w powodzenie i doskonałe projekty, Tattered Angels, za wspaniały rok i perspektywę kolejnego, Primie, która zdecydowała, że takie cudaki jak ja też mają "primowy" potencjał oraz Dusty Attic, wspaniałym, otwartym dziewczynom z Australii. Dziękuję wszystkim moim studentkom - i organizatorom warsztatów, na które byłam zaproszona: Heidi z Danii, Lindzie i Anicie z Norwegii, Nicolle i Francoise z Belgii oraz Barbarze z Włoch. Dziękuję też mocno Cynce i poznaniankom, Mamami i ekipie krakowskiej oraz grupie z Józefowa i wiernej grupie mareckiej. Całe moje doświadczenie warsztatowe jest wprost trudne do opisania i docenienia - naprawdę czuję się szczęściarą.
I want to thank to the people and brands, who gave me the possibility to challenge myself, gave me support I needed: Tusia and Anai from 7 Dots studio (but not only from there) - for patience, their calmness and great work together, to my &DS Design Team, for amazing designs and faith in our project, Tattered Angels for a wonderful year together and possibility to have another one, To Prima, who was convinced that beeing "the edgy one" may be an advantage and there is a "prima" potential in mixedmedia and grunge. Huge thanks to Dusty Attic, wonderful ladies from Autralia too!
I want to thank all the students from my clases this year and all the organisators, who invited me for the classes: Heidi from Denmark, Lindzia and Anita from Norway, Nicolle and Francoise from Belgium and Barbara from Italy. I want to thank Cynka nad girls from Poznań, Mamami and the groups fro Krakow and 2 local groups fromJózefów and my faithful students from Marki. All my class experiece is just beyond amazing and I can't even express how grateful and lucky I am!
Szczególnie mocno dziękuję Nathalie Kalbach, przez którą moje warsztatowanie się rozpoczęło, i która miała więcej wiary we mnie niż ja sama - oraz za pamieć o mnie przez cały okrągły rok i doskonała współpracę w DT... i pchanie mnie do przodu.
Dziękuję Wam, odwiedzającym tego bloga - Wasza obecność dodaje mi siły do działania, naprawdę.
Jeżeli kogoś pominęłam - wybaczcie. Jestem naprawdę wdzięczna Wam i losowi za ten rok!
I want to underline how deeply grateful I am to Nathalie Kalbach, great friend from Germany, who made me starting the classes, and who had more confidence in me than I did. Thank you for that, and for wonderful in the DT and pushing me forward just when I needed that!
Thank to You all, visiting this blog - Your presence gives me the will and power to move on. Thank you for beeing here. If I missed someone - please forgive me! I feel really grateful to you all for this year!
Na koniec - kilka prac, które powstały w tym roku, a jeszcze nie pojawiły się u mnie na blogu... dziś pierwsza część - w zbliżonej kolorystyce.
To finish this long post I show some of the projects made this year, which weren't blogged yet for some reasons. I've chosen the ones a bit similar in color palette.
Praca powyżej to jednocześnie mój projekt wykonany z myślą o cyklu "Moje Studio" na blogu Dots Studio - całość wpisu można
zobaczyć tutaj - zapraszam!
The layout above is also a project which I made for the "My studio" blogpost on the 7 Dots Studio blog - look here for more details!
Na koniec, składam Wam wszystkim serdeczne życzenia: spełnienia marzeń, realizacji planów i wszelkich niezbędnych środków, do uczynienia tychże. Miłości, zdrowia, siły... oraz pieniędzy, bo także się przydają:)
Ściskam mocno!
And now I'd like to wish you all the best for the New Year: amazing plans, dreams and all that you need to make them come true - love, good health, strenght... and money, as it is sometimes an important factor too!
I send you the warmest hugs!
Finn