... czyli eksperymentów z herbatą i mediami ciąg dalszy. Kurczące się miejsce w moim pierwszym journalu to doskonały pretekst do przygotowania sobie drugiego, nieprawdaż? ;) Cieszę się, że go mam:)
... or the tea and media experiments in progress. The journal I have is almost full now, so it is high time to think about the new one, right? I have to say - I'm happy I have it:)
Okładka to oczywiście wynik moich działań z papierem "Printery" Primy i ich taśmami bawełnianymi na których poszalałam z herbacianymi torebkami, klejonymi i malowanymi warstwowo z gel medium i gessem (jest tam też sporo rzeczy, które były akurat na biurku...) Kolor to oczywiście Glimmer Mist od Tattered Angels oraz farby akwarelowe. Na deser - stemple.
Efekt oceniam bardzo pozytywnie, podoba mi się trójwymiarowy efekt, który dały torebki herbaciane... a już kolory... super. Uwielbiam takie zestawienia.:)
I really like the final effect - especially the great dimensional effect made with the teabags... and the colors? I just love this cold color scheme...
I tym drobnym pozytywnym akcentem chciałabym zacząć nowy tydzień pracy. ;) Trzymajcie się ciepło!
And with this positive accent I'd like to start a new working week:) Keep warm - and thanks for looking!
... or the tea and media experiments in progress. The journal I have is almost full now, so it is high time to think about the new one, right? I have to say - I'm happy I have it:)
Okładka to oczywiście wynik moich działań z papierem "Printery" Primy i ich taśmami bawełnianymi na których poszalałam z herbacianymi torebkami, klejonymi i malowanymi warstwowo z gel medium i gessem (jest tam też sporo rzeczy, które były akurat na biurku...) Kolor to oczywiście Glimmer Mist od Tattered Angels oraz farby akwarelowe. Na deser - stemple.
The cover is the final effect of my wor with Prima cotton tapes and "Printery" papers which were the base for my teabag madness. I used gel medium, gesso, watercolor and Tattered Angels Glimmer Mists of course.There are many things which were left on my desk too:) The final touch was made with Prima stamps...
Efekt oceniam bardzo pozytywnie, podoba mi się trójwymiarowy efekt, który dały torebki herbaciane... a już kolory... super. Uwielbiam takie zestawienia.:)
I really like the final effect - especially the great dimensional effect made with the teabags... and the colors? I just love this cold color scheme...
I tym drobnym pozytywnym akcentem chciałabym zacząć nowy tydzień pracy. ;) Trzymajcie się ciepło!
And with this positive accent I'd like to start a new working week:) Keep warm - and thanks for looking!
19 comments:
WOW!!! super to wygląda:)) wciąż mnie zachwycają Twoje eksperymenty i zabawy
pozdrowionka:)
STUNNING !!!! What an amazing idea and the effect is totally out of this world! LOVE IT!!!
jak ja lubie cieszyc oczy u Ciebie od rana...:)))jest niezwykły!!!:)))
przepiękny!!!
Oh my gosh... absolutely STUNNING....
love it...
Jenny x
Łaaaaał :D Jaki czad!!! Finn, uwielbiam Twój geniusz, Twoją twórczość, zawsze potrafisz mnie zadziwić i zachwycić :) I do tego ta "szachownica" - miodzio!!!
Cudny!!!
Uwielbiam te Twoje zmediowane torebki herbaty! Efekt jest super :)
Torebki herbaciane, jaaaaaaa
OB-łĘd-ne =]
Wygląda jak rzeźbione... bardzo mi się podoba =]
jest genialny,zdrowo zazdroszczę!!:Dtorebki...na to bym nie wpadła:)
very nice and stylish! terrific background and details
Can't wait to have a class with you here in Belgium ! this is great !!
Thanks for sharing,
Martine Sayujya,
Brussels
rewelacja,
to 3D ;!!!!!!!!!!!!!!!
Fantastic! I love it. Have a nice week :-)
this is fabulous anna
xoxo BA
c'est magnifique, bravo !!!
Niesamowite. Jak zawsze zresztą :)
Uwielbiam, gdy nas zapraszasz do swojego świata.
I don't understand anything you write, but I LOVELOVELOVE your work!
Cheers from sweden /Tinto
www.stirredreality.com/tinto
Post a Comment