Autoportret mixedmediowy - blejtram 20 x 24 cm.
Tusze, Glimmer misty, pasta strukturalna, farba akrylowa, folia bąbelkowa oraz śmieci wszelakie.
Mixedmedia self-portriat - canvas size 20x 24 cm.
Inks, Glimmer mists, acerylic paint, molding paste, bubble wrap and lots and lots of found objects...
OHhhhhh this just so rocks..
ReplyDeleteVery "badgirl" xxx
Piękny...
ReplyDeleteniesamowite....
ReplyDeletepodziwiam Twoje prace, wszystkie
jesteś artystką :)
no i niezabardzo wiem co mogłabym napisać :)
ReplyDeletew milczeniu się pozachwycam :*
cudowne!!!!
ReplyDeleteBajkowa, senna kolorystyka :) Zazdroszczę wszelkich śmieci, zębatek, a najbardziej mi się podobają guziki i takie małe żaróweczki, jakie pamiętam z dzieciństwa... Całość robi super wrażenie :)
ReplyDeleteUwielbiam Twoje prace! Tyle w nich magii i artyzmu. Autoportret jest fantastyczny!!!
ReplyDeletePs.
Fajne śmieci miałaś:)
świetnie wykorzystane guziiiiiiki }:>
ReplyDeletezdolniacho
Niesamowite ile "śmieci" i całej reszty wkomponowałaś w tą pracę, jest obłędna!! :)
ReplyDeletemocno odrealniona, a jednocześnie przez guziki i resztę zakotwiczona w rzeczywistości :)
ReplyDeleteNiesamowity! Fantastyczna praca, Finn!
ReplyDeleteUwielbiam takie, choć sama tak cudnego "bałaganu" nie potrafię stworzyć :)
Ohhhy i ahhy ....cudo :)
ReplyDeletea ja miałam szczęście na żywo podotykać to cudo...:)tego się nie da opisać!
ReplyDeletezanim słowo - to sobie przez chwilę pozazdroszczę Wolfann...
ReplyDeletejuż.
Finn, to jest po prostu niemożliwe do skomentowania.
po raz kolejny oniemiałam.
(a swoją drogą: skoro mowa o natręctwach zbieracza... :) )
niesamowite spojenie twojej postaci i tła.
delikatne serwetki w połączeniu z zębatkami - mistrzostwo.
kolory, struktury...ge-nial-ne!
i jakże strategiczne umiejscowienie malutkiej żaróweczki. :)
pięknie się zatopiłaś w te "śmieci", podziwiam
ReplyDeletepiękne max
ReplyDeleteWłaśnie tego typu prace uwielbiam u Ciebie. Te ciemne kolory, te części metalowe, a w tym wszystkim Ty - kobieta. Piękne!
ReplyDeleteJesteś niesamowita! Nie wiem jak Ty to robisz, ale Twoje prace są tak doskonale SKONSTRUOWANE, a przy tym eterycznie delikatne... Cała Finn!
ReplyDeletePlecy wymiatają!!!!
Pozdrawiam!
Oh my god!!!! this is amazing love all the texture and the picture is beautiful ;)
ReplyDeleteHugs.
Zaliczyłam gigantyczny szczękoopad...
ReplyDeletejasny gwint!!...nic sensownego już chyba nie dodam..:))
ReplyDeletesuper! myślałaś kiedyś o zrobieniu kursiku obrazkowego jak robisz jedno ze swoich arcydzieł? nie zdziwię się wcale jak odpowiesz - "to tajemnica" :)) pozdrawiam :*
ReplyDeleteMogę na to patrzeć bez końca .....
ReplyDeletePiękne !
dawno mnie u Ciebie nie bylo, wogole mnie na necie nie bylo......tego cudenka nie da sie skomentowac.
ReplyDeleteJestes geniuszem i formy i tresci. Ja sie zawsze ledwo z krzeselka podnosze,po siorbaniu herbatki u Ciebie.
Gratuluje awansu !!!!!!!
ależ obłędne faktury!!!!!!!
ReplyDeleteoh my oh my, stunning!!!!!! I love this piece so much, amazing colour and wonderful texture, superb!!!! Margaret
ReplyDeleteniesamowite...
ReplyDeletepatrzeć i dotykać
te guziki zatopione w tym czymś
koronki z ostrym metalem
motyl na plecach
podziwiam i zazdroszczę
beautiful piece of art !!!
ReplyDeleteAleż odjechane!
ReplyDeleteale fajne guziki - podoba mi się pomysł i wykonanie super
ReplyDeletemalowanyogrod.blogspot.com
ta praca jest tak piekna ze az slow brakuje, jak zaczarowana siedze i ogladam i nawet nie oddycham za bardzo zeby czar nie prysnal!!
ReplyDeletewspanialy autoportret!!!
Się już wcale nie śmieję, tylko podziwiam i oczy karmię.
ReplyDeleteNatycham...
Pięknie!
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDelete