Wiem, cicho i głucho tutaj.
Wiem, to nieładnie....
Żeby zatem odkurzyć, posprzątać nieco pajęczyny, pokażę może coś nad czym zazwyczaj siedzę w wolnych chwilach (hmm..podoba mi się to hasło - wolne chwile... ja mam zazwyczaj szybkie chwile a nie wolne). Notesy i kalendarze. Aby być dokładną - kalendarzy powstało jeszcze bodajże 5, ale żaden niestety nie dostąpił zaszczytu ofotkowania - w zasadzie na śmierć o tym zapomniałam...
What you see here is a small art of ma latest production - altered notebooks and calendars. There were 5 more, but I forgot to take photos of them, shame!
I'm totally overworked now as we are having a hard time at wor and almost no time for anything aat home - but I hope it will get better soon;)
zdecydowanie numer 1! co nie zmienia faktu, że wszystkie są piękne:)
ReplyDeletemmmmm! mrrroczny nr 1 boski wyszedł :)
ReplyDeletereszta z resztą też ;)
Każdy inny, każdy wyjątkowy i piękny :)
ReplyDeleteCiężko byłoby mi wybrać :)
te dwa pierwsze zabójcze! zadziwiające, ile Ty w takiej małej formie potrafisz zdziałać :*
ReplyDeletedla mnie wszystkie bomba!:)
ReplyDeleteCóż, mogę tylko powtórzyć słowa koleżanek... nr 1 THIS IS IT !!!
ReplyDeletesą świetne!!!
ReplyDeletei tymi szkiełkami kusisz, oj kusisz:)))
gorgeous! love all of them!
ReplyDeleteWszystkie piękne, wszystkie bardzo "Twoje", ale nr 3 ma u mnie 11 pkt na 10 :D Uściski:*
ReplyDeletepo pierwsze numer 1 bosko mroczny :):)
ReplyDelete