Strony

Tuesday, 12 August 2008

Dyndacz do wzięcia - Swing Tag release :)


Obiecałam, ze zrobię kolejnego dyndacza - obiecałam blogowe losowanie, którego chyba jeszcze chyba na blogu nie miałam - a szkoda :) Usłyszałam od Was tyle ciepłych słów, tyle zachęt i miłych komentarzy, że choćby połowa z nich była prawdą to powinnam latać pod sufitem napuchnięta z dumy... nawet nie wiecie jak jestem wdzięczna... zatem grzechem byłoby nie zrobić czegoś dla Waszej uciechy:)
Zbliża sie powoli czas mojego wyczekanego urlopu, więc z losowaniem trzeba się będzie pośpieszyć - zatem ustalmy tak: każdy, kto chciałby zostać właścicielem tego dyndacza zostawia komentarz pod tym postem - najlepiej z uzasadnieniem ;) Zabawa trwa do czwartku do godziny 24.00. W piątek następuje komisyjne losowanie i ogłoszenie zwycięzcy, tak, abym w poniedziałek mogła wysłać dyndacza do nowego domu :)

As I promised to some of you - I've made a new "swing tag" and it's time to make a small blog lottery :) You give me so nice, inspiring and supporting feedback that I really wanted to make some fun for you - so - if you like my new swing tag and want to take it for yourself - just leave a comment under this post till Thursday - 12.00 pm and on Friday we'll find out who the winner is :) Try your luck :)

Zatem, komu dyndacza grandżowego, komu? Zastrzegam, że nie znalazłam im jeszcze żadnego sensownego zastosowania poza dekoracyjnym...no może jako naszyjnik ;P
Ściskam... i czekam...ciekawe do kogo trafi :)

39 comments:

  1. no Kochan ale nas rozpieszczasz :D konkurs,a teraz losowanie ;) moje szczęście zapewne nie pozwoli mi wygrać,ale komentarz zostawię,a co :D trzeba Ci przyznać ze masz niesamowite wyczucie w ilości dodatków i te kolory ach... teraz to sobie powzdycham ;)

    ReplyDelete
  2. Mnie! Mnie! Strasznie mi się podoba, tak samo zresztą jak reszta twoich prac. Ale styl industrialny mnie zauroczył chyba najbardziej. Kojarzy mi się trochę z cyberpunkiem, Williamem Gibsonem, Rogerem Zelaznym i jego połączeniem magii z techniką. Trzymam kciuki za wyniki losowania.
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
  3. Jeszcze emocje, jakie mam po poprzednich Twoich pracach nie opadły a tu już coś nowego!
    Dyndasz piękny no i chyba nie ma osoby, która takowego by mieć nie chciała?
    Osobiście przyznaję się, że ja bardzo bym chciała(a cuda czasem się zdarzają);))))


    PS:, Co do Twojej Twórczości to jak wszystkich Świętych Kocham ja zawsze szczerą prawdę piszę!
    Więc lataj pod tym sufitem, bo myślę, że i inne dziewczyny szczerze i od serca piszą!
    Tu nie ma, co cukrować toć ty Cudeńka wyrabiasz!

    ReplyDelete
  4. Ja się też zgłaszam a uzasadnienie jest takie, że mam taki kaprys i już hahahahahahhahahahahahahah
    Fajny dyndacz i pewnie fajnie dynda, i pewnie u mnie bedzie dyndał bardziej niz u innych a powód tegoż zostanie tajemnicą hahahahahahahahhahahaha Dobre uzasadnienie? To byłam ja, UHK

    ReplyDelete
  5. No więc, jak każda scraperka (nawet ta początkująca jak ja) chciałabym mieć taki gadżet-dyndaczowy i już wiem nawet gdzie bym go u mnie umieściła;) Kolorki mi pasują jak ta lala :))) Pozdrawiam :*

    ReplyDelete
  6. mi dyndacza mi !!! uzasadnienie? bo kto by nie chciał mieć takiego ślicznego dyndacza ;P
    pozdrawiam ;*

    ReplyDelete
  7. piękny !! strasznie bym chciała mieć na właśność coś Twojego więc się wpisuję z wielką przyjemnością :) Choć szczęścia w konkursach to ja raczej nie mam ;)

    miłego urlopu życzę :)

    ReplyDelete
  8. dla mnie, bo tamten wygrany ;) nie może być sam, "co sam se bedzie dyndoł" hahahahha, żartowałam, nie będę pazerna, podaruj go komuś dobremu, cokolwiek to znaczy, buziaki

    ReplyDelete
  9. I ja ustawiam się w tej niekrótkiej kolejce po dyndacza.
    bo nie mam nic od Ciebie.
    bo śliczne rzeczy tworzysz.
    bo za rzadko mnie listonosz odwiedza.
    bo fajnie dynda zapewne.
    bo tak.

    I fruwaj tam pod sufitem, fruwaj, bo ... czyżbyś nas o kłamstwa posądzała, Ty utalentowana kobieto? :D

    ReplyDelete
  10. Ja bym go bardzo chciała ponieważ gdyż więc:
    bardzo mi się podoba
    bo ma kwiatki:D
    bo wiem gdzie bym go zawiesiła
    bo chcę go strasznie
    bo czuję do niego ciepłe uczucia:D

    ReplyDelete
  11. Ja też się zgłaszam :)) Jestem bardzo zauroczona twoją twórczością, a styl industrialny w Twoim wykonaniu zapiera mi dech w piersiach :) A uzasadnienie takie, że jeśli taki dyndacz powieszę obok harmonogramu zajęć, to będzie mnie co dzień napędzał do pracy :)

    ReplyDelete
  12. wow Finn - this is so COOL! lucky the person who receives it!

    ReplyDelete
  13. mi też ślinka cieknie;)
    oj zmacalabym twoje cuda...........

    ReplyDelete
  14. :)
    no nie nadążam za Tobą
    czy Ty na pewno wróciaś do pracy?
    hmm? kiedy Ty robisz te cudeńka???

    pięknię dziekuję Ci za blogową nominację

    a skoro mam nominacje to może i dyndacza dostanę hihihi

    ReplyDelete
  15. Wyjazdy wakacyjne są fajne. Ale nie ma jak w domu. A jeszcze bardziej nie ma jak w domu odkąd powrót do niego oznacza koniec udręki związanej z niemożnością oglądania Twoich cudów...dzięki dyndaczowi w autko już żaden wyjazd nie był by udręką :D

    ReplyDelete
  16. Oglądając tego dyndacza przyszły mi "rymowanki" na myśl- takie nie do końca poukładane :) :
    "Ja dyndacza mieć bym chciała i czym prędzej tu zajrzałam :). Bo jak dyndacz daje Finn, to nie patrzę już na Pekin :). Co tam Pekin, co mistrzostwa, jak tu widzę twórczość wzniosłą. Taki dyndacz to jest coś...więc go chętnie mogę wziąć... :)"
    Pozdrawiam serdecznie!

    ReplyDelete
  17. Nie mogę się napatrzeć na to co wyprawiasz!! Cuda, cudeńka tworzysz kochana :) :) :) Te wszystkie żelastwa... kwiatuszki, śrubeczki... każde z innej bajki a tak niesamowicie pasuje do siebie i przyciąga. Pewnie, że chciałabym takie coś zmacać :) :)

    ReplyDelete
  18. A ja go chce za ten dzień bez śniadania. I już :P (To pisałam ja, czyli mrufka)

    ReplyDelete
  19. O żesz Finn, ale ty cuda tworzysz :) Piękny ten dyndacz. Każdy by takiego chciał. A jeśli nawet nie każdy, to ja na pewno :D

    Ale wiesz, ta metalmania to zaraźliwa jest. Mnie zaraziłaś! Już materiały metalowe gromadzę (patrz notka na moim blogu) i też będę tworzyć metalowo. Zobaczymy jak mi to wyjdzie :)

    ReplyDelete
  20. ach, dostałam właśnie coś więcej od Ciebie niż dyndacz! dostałam możliwość obejrzenia Twojego bloga! skusiła mnie wizja dydnacza w moim domu, nie powiem :) i oto jestem, i podziwiam! nie chcę dyndacza, skoro mogę podejrzeć wszystkie Twoje prace ;)
    (mamajudo)

    ReplyDelete
  21. Łał :) cudo!
    Pewnie, że i ja bym chciała takiego dyndacza dostać... a uzasadnienie? a co tu uzasadniać? piękny jest i tyle!

    ReplyDelete
  22. Buuuuuu - ale kolejka.... A mnie rozsadzi, jak dyndacza posiadaczką nie zostanę... I dzieci moje sierotami zostaną... I list napiszę, że to przez Ciebie i będziesz musiała się nimi zajmować (to miało jak groźba zabrzmieć hihihi, złowieszczo zachichotałam). A tak zupełnie serio, cytując jednego z bohaterów bajki "Auta" : "ja mam fioła na nie" i już!

    ReplyDelete
  23. kurczaczek takei cuda ty tworzysz ze ja wymiekam i po prostu chyba jak ja nie bede miala takiej czatki ciebie to nigdy takich pieknych cudenkow nie bede tworzyc bede po nocach szlochac ze dyndadelko ma ktos inny:( a ja tak mysle ze pieknie by sie eksponowalo w nowo urzadzonym pokoiku:)

    ReplyDelete
  24. wow another stunning piece im just amazed by your work. I hope i can join in your lottery to.

    crissi xx

    ReplyDelete
  25. dzizasssssss ale tłok!!
    Ja też nieśmialo łapke wyciągam ku dyndającemu skarbowi.. a czemu wyciągam ???

    BO GO WŚCIEKLE PORZĄDAM !!!!!!!!!!

    chyba wystarczająca argumentacja ;D

    Finn coś czuje że po urlopie to Ty nam dopiero bobu dasz heheheh
    Baw się dobrze,wypoczywaj, szybko wracaj !

    ReplyDelete
  26. a może tym razem mi się poszczęści? oj, jakby było wspaniale... ah
    dyndacz jest rzeczywiście przepiękny, ma to "coś" w sobie, i klimat uchwycony niesamowicie...
    zgłaszam się :p

    ReplyDelete
  27. uzasadnienie - ??? no wiesz,to chyba samo się rozumie-każdy chce go potrzymać ,powąchać -to ja !,pogłaskać i MIEć !!! staję więc do walki o dyndacza .

    ReplyDelete
  28. Niesamowity i piękny :)

    A dlaczego bym chciała? Bo lubię jak mi coś dynda tu i tam ;) a to ze zdjęcia to już jest dyndanie full wypas :))

    ReplyDelete
  29. another beautiful tag! You make such wonderful creations! those magnets are also very nice!

    ReplyDelete
  30. jeszcze nigdy nic mi tak nie dyndało pieknie i zalotnie przed oczyma,hihi
    dobrze by mu było u mnie,to tytułem wyjaśnienia
    super robota
    Monikajacka

    ReplyDelete
  31. Często rano wpadam tu z Kawą na dobry początek Dnia!
    Teraz, choć nie jest ranek mam dla Ciebie Niespodziankę!!!!
    Zapraszam do mnie na Bloga;)

    ReplyDelete
  32. wiem że wszystkie dziewczyny chciałyby dostać takiego dyndacza
    wszystkim się podoba i jest absolutnie piękny:)

    ale u mnie to nie jest zwykła chciwość ;) czy chęć posiadania

    on mi jest do życia potrzebny. uważam że jeśli w trybie natychmiastowym nie zawiśnie u mnie nad łóżkiem to będę mieć koszmary a przez to cały dzień zepsuty i nie będę mogła pracować nie mówiąc już o nauce i rodzina na tym ucierpi...

    tyle wyjaśnienia dlaczego absolutnie muszę go mieć:)

    ReplyDelete
  33. Omajgasz o mały włos przegapiłabym takiego dyndacza do wzięcia ... A gdyby mi taki dyndacz dyndał w zasięgu wzroku,jego sprężyna i trybiki napędzałyby mnie do pracy :)
    :*

    ReplyDelete
  34. nie mam szczęścia ani w losowaniach, ani w zakładach, ale jest taki piękny, że nie mogę się powstrzymać...

    ReplyDelete
  35. Dyndacza nie chcę, ale muszę się wpisać, bo jest bardzo ładny.

    ReplyDelete
  36. ktogoma?ktogoma?!Finn,noktogoma?:D

    ReplyDelete
  37. pewnie juz po losowaniu, ale wpisac sie musze bo on jest taki prosty a zarazem takie skomplikowany .. uwielbiam twoje prace

    ReplyDelete
  38. Whoops missed the deadline :( - but just had to say how gorgeous (as usual) this tag is.

    ReplyDelete

Please note: leaving a comment on this website means you agree for us to store and process your data (such as user ID) for communication, education and marketing purposes. More information on our Privacy Policy is listed on the blog.