Radość z rozkręcania budzików ciągle mnie napędza - na warsztacie mam scrap 30x30, ale w międzyczasie - i dla wypróbowania kilku nowych pomysłów poswstały dwa nowe magnesy i kartka.W zasadzie już jestem prawie pewna, że jest to styl/maniera, która bedzie do mnie powracać jak fale przypływu, nic do tej pory nie wywołało u mnie takich emocji jak to cholerne żelastwo :) Chyba się cieszę :)
Here are some other works I've made this week... industrial madness, some people say... I had to try my new stuff which came on monday:)
Kartka - trochę wymęczona, ciśnienie było tragficzne, co wydatnie wpłynęło na poziom umysłowy niżej podpisanej.
I dwa magnesiki :)
Ten powyżej nazwałam roboczo "Życzeniospełniacz :)
Kobieto, opamiętaj się! Jakby 4 poprzednie nie wbiły mnie w ziemię...
ReplyDeleteA te dwa nowe...aż mi serce mocniej zabiło jak zobaczyłam ten 'Genuine' - śliczności!
No i ta smakowita karteczka... mniam!
...to znowu ja...
ReplyDeleteotóż po zobaczeniu karteczki na żywo i wymacaniu jej dokładnym, stwierdzam co następuje: jest jeszcze ładniejsza niż na zdjęciu, wcale nie wymęczona, śliczna! :*
Theses are amazing must admit the first one is my favourite,
ReplyDeletecrissi xx