Those two pages of my Full Moon Journal were inspired by the second Journal theme - The Body. Some ideas just come to mind and don't want to get away!
Hm, no wlaśnie...As you see...
text: his color'sgot the power!
A tu, troszkę inaczej. Tę stronę bardziej lubię ;)
And here a bit different approach - I like this one better, I think.
A tu, troszkę inaczej. Tę stronę bardziej lubię ;)
And here a bit different approach - I like this one better, I think.
text: Body language. I’m a nice woman. I matured and I don’t have regrets. Don’t you believe me? – And my wings? – They’re expresion of femininity.
W jednej z głownych ról - Glimmer Misty od Tattered Angels.
Starring - Tattered Angels Glimmer Mists.
W jednej z głownych ról - Glimmer Misty od Tattered Angels.
Starring - Tattered Angels Glimmer Mists.
Do zobaczenia wkrótce...powoli zaczyna mi być widać głowę spod tej sterty primowej...
See you soon - it looks like I'm on the finishing line with the projects I have to make...
xoxo
See you soon - it looks like I'm on the finishing line with the projects I have to make...
xoxo
Hahaha, kolor ma moc :D Mega przesłanie, ale naprawdę - coś w tym jest :) Dzięki temu jesteśmy kobietami :)
ReplyDeleteDruga strona - skrzydła manifestem kobiecości :) Więc należę do klubu :D
Piękna ta strona, subtelna - podoba mi się Twoje uróżowane zdjęcie :)
fantastyczne kolejne strony!!!
ReplyDeleteObie strony niezmiernie mi się podobają. "Dojrzałam i nie żałuję" - chwyta za serce. Pozdrawiam,
ReplyDeletexoxo frutti
magiczne
ReplyDeletepiękny! A kolor "z przymrużeniem oka" boski :)
ReplyDeletepięknie! jak Ty to robisz?! :D oba wpisy przecudne.
ReplyDeleteJaki piękny ten Journal! Fantastyczna jest Twoja wersja o kobiecości!!!
ReplyDeletestrony jak zwykle bardzo mi się podobają :))) ale na tym zdjęciu, Finn, wyszłaś WSPAAANIALE :D
ReplyDeleteWreszcie ktoś się odważył pokazać
ReplyDeletegaciory;-D
Ja tylko potwierdzam że:
jesteś bardzo fajną kobietą, masz skrzydła i to jeszcze jakie.
Zastanawiam się tylko czy skrzydła przez przypadek nie ulokowały ci się w dłoniach, bo one tak jakoś dziwnie fruwają....a to nie aniołom je podwędziłaś?
rewelacyjne strony!! :-)
ReplyDeleteAle cudne!! Jestem oczarowana, zwłaszcza tą drugą stroną:)
ReplyDeleteTe delikatne czerwienie są idealne =]
ReplyDeleteTwoje wpisy są cudowne =]
tout simplement magique ^^
ReplyDeletecorinne de france
Piękne, świetne kolory, wymowne, cudna fotka z przymrużonym okiem :))
ReplyDeleteamazing creativity ! always inspiring ! thanks !
ReplyDeleteSimply Divine!!!
ReplyDeleteIncredible inspiring work!
ReplyDeleteAbsolutnie przewspaniałe! Właśnie sobie narzekałam na cały zalany deszczem świat i weszłam (jak co rano) na Twojego bloga. Kiedy zobaczyłam "Manifest kobiecości" od razu się uśmiechnęłam, wyprostowałam, dolałam kawusi i z pełnym przekonaniem stwierdzam, że "dam radę". Bo my kobiety zawsze dajemy radę. W tym nasza siła. Dziękuję Ci Finn!
ReplyDeleteniesamowite! dosłownie oczu nie mogę oderwać od tych barw, detali...
ReplyDeleteObie strony pięknie przemawiają...
ReplyDelete