Żurnalowanie, choć mocno w moim przypadku marginalne, okazało się jednak ciekawym środkiem wyrazu - a na dodatek swobodnym, wygodnym... idealnym wprost, aby odpowiadać na wyzwania bloga Creative Therapy na przykład. Uzbierały mi sie w ciągu wakacji takie dwa wpisy:
Journaling is rather marginal part of my creations, but I found it very interesting - free, handy way to comunicate or to answer for challenges like those from Creative Therapy blog. During this summer I did those two journal pages:
Jak chciałabyś zostać zapamiętana?
How would you like to be remembered?
Moja codzienność - My daily routine (Tea - 8 cups a day)
(jedyna naprawdę stała rzecz w moim codziennym zalataniu)
Cóż poza tym?
Zyskałam chrześnicę - śliczną, słodką kluseczkę o imieniu Amelia. Ona z kolei zyskała szurniętą ciotkę i matkę chrzestną w jednym - jak oceni ten nabytek, okaże się dopiero za kilka lat :) Prezent - oczywiscie zdobiony ręcznie - nie został sfotografowany - bo nie zdążyłam tego zrobić o 6 rano w niedzielę. Przetrwaliśmy wariackie papiery, kancelarie parafialne, karteczki, pieczątki i przydługawe ceremonie. Zaliczyliśmy wielogodzinne zakupy (tu znalazłabym parę plusów...), nerwówkę w pracy i brak czasu na sen. Mam zaległosci sięgające sufitu, psicę w niedyspozycji i 2 kilo mniej...
Dziwnym trafem, mój chłop nadal twierdzi, że mnie kocha...
Wrócę niebawem.
Nie wiem, który wpis magiczniejszy- pierwszy kusi turkusem, drugi- herbatką... świetne prace! Trzymaj się, Finn, odgrzebania z zaległości życzę i czekam na kolejne cudeńka!:-)
ReplyDeletebardzo bym chciała kiedyś zobaczyć Twój "sztukpisz"...bardzo...
ReplyDeleteciekawe bardzo tematy wpisów...cudne odpowiedzi....
tworzysz rzeczy, któych długo nie da się zapomnieć...w klimacie , wktórym długo chce się pozostać....
A jak kocha to najważniejsze! Wpisy są świetne! ten z kawą bardzo mi się podoba.
ReplyDeleteTe żurnalowe wpisy są mega poprostu. MEGA!!!!!!!!!
ReplyDeleteCudne!!!!!!!!!!!
Miło tak oko nacieszyć....
wzdycham. jakże by inaczej......
ReplyDeleteWONDERFUL creations!!! Love the look and feel of these pages. Inspiring!
ReplyDeletetrès belle création ! comme toujours
ReplyDeletecorinne de france
Boskie po prostu są!
ReplyDeleteHaha - a mój mi grozi, że ze mną się rozwiedzie :D:D I nie żartuje :D Ale ja w tym wszystkim mam wszystko na opak - bawią mnie rzeczy śmiertelnie poważne, za to w codzienności nie odnajduję niczego zabawnego.
ReplyDeleteWpisy do artjournala - boskie jak zawsze.
Cudne są te wpisy - niezwykle wysmakowane! pozdrawiam:)
ReplyDeleteswietne wpisy^^
ReplyDeleteboskie te Twoje wpisy, uwielbiam patrzeć na Twoje prace!
ReplyDeleteNiesamowite wpisy
ReplyDeleteoba wpisy odmienne..oba doskonałe!!!:))
ReplyDeletecudo!!!
ReplyDeleteczy mogę dostać kopię??:)