Nie było innej rady - stare wydanie "Dworzanina pana Morsztyna" musiało zmienić swoje przeznaczenie... i tak powstała Book of Love - moja druga altered book, stworzona po to aby pamietali o tym, co ważne, i żeby im nigdy niczego nie zabrakło. Zwłaszcza łyżeczek;)
My frends got married.
There was no escape - the old, boring novel from my collection had to turn int altered book - Book of Love, made to make them remember what is important in life and to wish them that they would never suffer from lack of anything - especially teaspoons ;)
Lubię takie prace - dają możliwość swobodnej interpretacji znaczeń, nie są ograniczone słowem, nazwą... kto jest kim? Dlaczego tak...? Odgadywanie zamysłu to chyba najciekawsza, niekończąca się nigdy zabawa :)
That's the kind of creations which I love the most - there are no names, no titles, no boundaries in interpretation... who is who? why like that...? Trying to find the answer is the best, neverending amusement :)
i jeszcze inne ujęcia i detale:
Obdarzanie drugim życiem sztućców było przez długi czas domeną Agnieszki - Anny. Bez wątpienia bez jej boskich prac, ta książka nigdy by nie powstała :*
Altered spoons and forks were the domain of Agnieszka-Anna for a long time. Without that inspiration that book would never appear :*
your work is amazing and impressive!
ReplyDeletespoons seem ruby jewels!
congrats!
Ależ ona jest piękna... Finn - jesteś geniuszem dla mnie.
ReplyDeleteale wspanialy prezent!!!
ReplyDeletejestem porażona!fantastycznie wyszło!
ReplyDeleteThis is fantastic. I admire the work. Your friends are lucky.
ReplyDeletePrzepiękne , niesamowite ....
ReplyDeleteTo już jest wirtuoezria :) Piękne i niesamowite, nie mogę oczu nasycić :)
ReplyDeleteREWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ReplyDeleteoh Finn, siedzę i gapię się i brak mi słów na to arcydziełko...:)))i naprawdę nie wiem jak uzyskujesz te efekty kolorystyczne..:))oj chciałabym na warsztaty do Ciebie...:))
ReplyDeletei zgadzam się- odgadywanie znaczenia to i zabawa i wyzwanie:))
aż brakuje słów,takie piękne, a Agnieszki i jej prac ogromnie mi brak, buziaki
ReplyDeleteświetna jest!
ReplyDeleteCudo!!!
ReplyDeleteniedościgniony skubańcu przebrzydły...
ReplyDeleteświetna!!!kolejna świetna!!!...:)
ReplyDeleteBoskie!
ReplyDeletetyle tu już napisano...
ReplyDeletemasz wielki talent, ale o tym wiesz, prawda?
ogromnie mi się podoba dobór kolorów w tym konkretnym (ślubnym) kontekście.
daleko daleko od banału.
I'll do my best to translate with a little help from my grandparents.
ReplyDeleteJa ca mi uwierzyć w pięknym rzeczy wam stworzyć. Ja właśnie miłość wszystkie państwa twórczość! Wspaniała bogate kolory!
Hope that makes sense! xoxo
Amazing work and your blog is fab! Congrats on the feature over at the Color Room!
ReplyDeleteWow!! Książka zajebiasta :P
ReplyDeleteI te mocne kolory!! Wpadam w zachwyt...
jezu... ale makabryczne mam skojarzenie! chyba nie chciałabym dostac czegoś takiego w prezencie ślubnym...
ReplyDelete