Oczywiście nie w nadmiarze, nie z przesadą, ale czasem przyjemnie zapewnić sobie nowy ciuch, coś co rozjaśni nawet najbardziej ponury dzień przedwiośnia. To co powiem, zapewne nie znajdzie poparcia wśród męskiej strony, ale oczywiście największym wsparciem podczas zakupowego szaleństwa jest mój rodzony mąż... a najbardziej ze wszystkiego lubię ten moment, kiedy miotam się niezdecydowana między jednym ciuchem a drugim a on mówi..."no..weź dwa!"
Najpiękniejsza muzyka dla babskich uszu!
I w zasadzie o tym jest ten scrapek, ewidentnie zabawowy i lekki :)))
One day, running through the shop i bumped into the Fabric Department, where I saw metres and metres of yummy, colourful patterned fabricks - and I fell in love with those stripes, those reds, greens, blacks.. so I grabbed the scissors and I bought that day a bit of inspiration for myself! Later at home I looked through it again...and that's how my Bad Girls Bleuprint (great challenges on Bad Girls Forum) looks like:
duża fotka - big photo here!
Kocham szmatki. Także te z Ikei... podczas ostatniej wyprawy upolowałam kilka ciekawych skrawków i teraz właśnie stały się źródłem mojej inspiracji. Idealnie wpasowały mi się w jeansowo - zakupowy temat. Do tego nieodłączna maszyna do szycia, cierpliwie kolekcjonowane metki, zatrzaski, guziki, napy...:
I took the fabricks, my sewing machine, a collection of my old clothes labels (I collect the nice ones for later usage;) and a funny photo of me and my hubby. What I wanted to get was that "Denim style" with all the buttons , brads and eyelets and to show here the fun of shopping together, especially the moment when i show him to pretty blouses or skirts and ask: which one shoud I choose? And he usually says...well, take two...
Z powyższa praca i fotką wiąże się także WYZWANIE - pierwsze moje wyzwanie na Forum Bad Girls. Nie trzeba zrobić nic więcej, jak tylko dać się zainspirować - kolorom, albo układowi pracy (zrobiłam nawet mapkę, hehe) albo tematyce... albo wszystkiemu na raz... a potem pochwalić się w stosownym wątku i wrzucić prace do galerii... ktoś chętny? Będzie mi bardzo, bardzo miło :)
Nie mogę też doczekać się jakie prace stworzą panie z Dalekiego Zachodu...
I took the fabricks, my sewing machine, a collection of my old clothes labels (I collect the nice ones for later usage;) and a funny photo of me and my hubby. What I wanted to get was that "Denim style" with all the buttons , brads and eyelets and to show here the fun of shopping together, especially the moment when i show him to pretty blouses or skirts and ask: which one shoud I choose? And he usually says...well, take two...
Z powyższa praca i fotką wiąże się także WYZWANIE - pierwsze moje wyzwanie na Forum Bad Girls. Nie trzeba zrobić nic więcej, jak tylko dać się zainspirować - kolorom, albo układowi pracy (zrobiłam nawet mapkę, hehe) albo tematyce... albo wszystkiemu na raz... a potem pochwalić się w stosownym wątku i wrzucić prace do galerii... ktoś chętny? Będzie mi bardzo, bardzo miło :)
Nie mogę też doczekać się jakie prace stworzą panie z Dalekiego Zachodu...
And now it's your turn - do create, have fun!
Use whatever you want - the colours, the fabric and labels idea, the sketch - whatever inspires you and go to the Bad Girls Forum to show us your work!!! I'd love to see your creations - and of course let me know what you think about the idea! Here's the Bleuprint Gallery link.
Use whatever you want - the colours, the fabric and labels idea, the sketch - whatever inspires you and go to the Bad Girls Forum to show us your work!!! I'd love to see your creations - and of course let me know what you think about the idea! Here's the Bleuprint Gallery link.
owe mezowskie : `no ... wez dwa !` rozbawilo mnie do lez :))))) dobrze Tobie :D domyslam sie, ze moj by pewnie stekal z niecierpliwosci, wiec go wole na zakupy nie brac hehe
ReplyDeletescrap cudny - jak zwykle u Ciebie :* swietne polaczenie kolorystyczne :D a fotka baaardzo inspirujaca :D
buziaki :*
hihi, śmieszny straszliwie :D
ReplyDeletehehe, swietny scrap :D
ReplyDeletePadłam...
ReplyDeleteFinn, jesteś niesamowita. I tyle.
o cholera, mapka do inspiracji kolorystycznej jest kosmiczna!
ReplyDeletejakby takiej stawić czoła...?
never, chyba bym umarła...
tylko do jednorazowego podejścia, ewentualnie w moim kolejnym wcieleniu.
chyba, że będę ptakiem..., albo żółwiem.
LO super!
pojechałaś z mapką :)))) oczywiście że ją machnę z największa przyjemnością :)
ReplyDeleteScrap piękny i doskonale znam to uczucie kiedy słyszysz "weź dwa", ja jeszcze praktykuję dzwonienie ze sklepu do męża i jęczenie w słuchawkę, też działa ;)
Finn a skąd Wy takie boskie zdjecie macie, hahahaha :))))))
Zachwycił mnie i ten inspiracyjny zestaw i fantastyczny skrap. A teraz jeszcze ubawił niesamowicie Twój opis :) A mój mąż nie będzie zbyt zachwycony, bo go planuję wyciągnąć do Ikei... ale nie powiem mu, że przez Ciebie ;)
ReplyDeleteO rany! Wiedziałam co robię zostając Twoją fanką :) Nie mogę się napatrzeć.
ReplyDeleteMęża gratuluję :) Mój na szczęście też, pod względem zakupowym, nie jest zły, choć ostatnio ciągle marudzi, że mu gorąco i bolą nogi ... :P Raz nawet twierdził, że zaraz zemdleje :P Co ciekawe - ja robię zakupy 100 razy szybciej niż On ;/
fantastycznie uszyte scrapiszcze ;))!!!!
ReplyDeletegenialna fotka Wasza!!!!
a męża na zakupy wypożyczysz:)))?
Mmmmm. Love your layout. And the photo.
ReplyDelete:D
Świetnie wkomponowane te szmatki a zdjęcie rozbrajające :))
ReplyDeleteGratuluję, machnęłaś taką mapkę skomplikowaną, że zbladłam:-) a potem dodałaś swojego scrapa i takie inspiracje, że nawet mnie namówiłaś do walki:-) Oczywiście gdzie mi tam do Twojego, walczyłam pół dnia, ale ciagnęło mnie niesłychanie i musiałam:-) Znowu mi za dużo wyszło wszystkiego , ale pierwsze (dokładniej mówiąc trzeci:)) koty (jeden kot, dosłownie) za płot:-)
ReplyDeletemrouh, pokaż pokaż koniecznie!!!
ReplyDeletea mapka oczywiscie powstawała po a nie przed scrapem ;)
Wstawiłam na mańka na razie (manualnik znaczy), teraz musze zmyknąć, na forum wrzucę jeśli Ci obciachu nie narobię, teraz zmykam na 1,5 godziny:-) A o kolejności wiem, ale najpierw przeraziłam się mapki, a potem mnie scrap przyciągał:)
ReplyDeleteno jakiego wstydu no kijem chyba pogonię!!! lecę oglądać!
ReplyDeleteJa yyy tego, zrobiłam skrapa wg mapki. http://warsztat.pucia.pl/2010/03/17/dziwny-jest-ten-swiat/
ReplyDeleteNieśmiało proponuję, abyś opublikowałą swoje scrapy w formie książkowej. Taki album z Waszymi fotami, ubranymi w Twoje zdobienia byłby najpiękniejszą ozdobą mojej biblioteczki. Wasze miny są bezcenne
ReplyDelete