Anioł - scrap, który powstał z dwóch powodów - po pierwsze, jako moja odpowiedź na wyzwanie interpretacyjne na "Craftowie", po drugie - podczas zabawy mapkowej z Wolfann i Dryszką, pewnego czwartkowego wieczora. Doskonałe 2 w 1:)
Szczerze polecam ich interpretacje mapki, i nie mniej gorąco zachęcam do obejrzenia prac na craftowie - dziewczyny przeszły same siebie! A może też chcecie wziąć udział w kolejnej edycji "Interpretowni"? Zapraszamy - szczegóły - tutaj!
This layout was inspired by two challenges - the first one is "Interpretation challenge" on Craftowo blog - the topic was "Angel" and the second one was sketch challenge for me, Wolfann and Drycha - last Thursday Night - great fun!
I srongly reccoment visiting those ladies and watching the interpretations on Craftowo - or maybe you want to join the next challenge? just left a comment with your email address here!
Jaki jest mój anioł?
Mój anioł jest przekorny, mało anielski - raczej z mroku pochodzi niż ze światła - podszyty fantastyką, nowoczesnością... może anioły też idą z duchem czasu? Oto zgubne skutki obcowania za młodu ze znacznymi dawkami fantastyki... anioł industrialny:)
And my angel...?
A bit sassy, not very angelic in fact...rather from the shadow or darknessthan from the light with a taste of future and fiction - maybe angels also change during the ages?
All becouse my early fiction fascinations - too much books, too much films... and here it is - industrial angel :)
Materiały: Czarny papier bazowy i papier z serii Wintaż by Eight, tusz Distress - Black Soot, Glimmer Mist - Patina i Olive Vine, Maski - Tim Holtz Timeworks, elementy metalowe - zegarki i rameczka metalowa. Koronki i tasiemki, literki tekturowe, zszywki, ćwieki, koraliki w żelu i fragment satynowego kwiatka od koszulki nocnej, pióra - z podziękowaniem na papuga Bazylego ;P
Czas wykonania: 2h.
Supplies: Black base and Witaż paper by Eight, Distress ink - Black Soot, Tim Holtz Masks - Timeworks, Glimmer Mist - Olive Vine and Patina. Hardware: clock ad watches' elements, small metal frame, brads. Laces and ribbons, liquid beads and an old stin flower from my nightie, feathers - thanks to my parrot, Bazyli. ;P
Time: 2h.
fantastyczna praca!!!!!
ReplyDeletete kolory powaliły mnie najpierw!!!
a szczegóły przygniotły!!! - nie wstanę dzisiaj...........
Piękna praca! Jestem zachwycona tymi "wodnymi" efektami :-)
ReplyDeletebidny papug ;)
ReplyDeletefantastyczny ! więcej dodać nie potrafię
ReplyDeleteMnie intrygują te skrzydła......
ReplyDeleteDryszka...co tam papuga...dla tak pięknego Anioła sama pewno pióra zrzuciła;)))
ReplyDeletea tak serio
piękna praca!wszystko mi się w niej podoba...kolory , warstwy , dodatki...ech...piękna!!!
Kurczem, kurczem, kurczem , jakem czuła na kompozycję,tak padłam!
ReplyDeleteKontrast między dwoma częściami,rewelacja!
Kolory w zestawieniu z czernią mniodzio!
Zachwyconam!!!!!!!
This is so fabulous!!!! Fantastic work!!!
ReplyDeleteJak zwykle piknie. kolory bardzo moje, co powoduje, ze podoba mi sie jesczze bardziej. Świetna mapka to musi być :)
ReplyDeletegorgeous - as always!
ReplyDeleteGENIALNY!!!!!!!!!!!! jestes niesamowita!!!!
ReplyDeleteKobieta industrialna...szwajcarska robota... nie będę się silić na więcej. powiem po prostu: cudne...
ReplyDeleteSo beautiful layout!
ReplyDeletebeautiful layouts!
ReplyDeleteWOOOW!
ReplyDeleteThis is A M A Z I N G! Truly inspiering, love your art so much!
Nie no... skrzydła mnie rozwaliły. Rozwaliły po prostu.
ReplyDeleteo.
takie anioły są zdecydowanie bardziej pożądane niż te "grzeczne" anielskie ...
ReplyDelete