W pierwszej kolejności chciałabym podziękować - wszystkim, którzy pamiętali o mnie i dzięki niem ten godzien ubolewania dzień stał się zdecydowanie bardziej znośny:) Dla takich chwil się żyje:)
Szczególne uściski przesyłam tutaj w kierunku dziewczyn umilających mi piątkowo - sobotnią noc - nie tylko swoim nieocenionym towarzystwem, ale też opowieściami dziwnej treści, w ktorych niebagatelną role odgrywały nie tylko złowieszcze łóżkowe piły ale też szydełkowe gniazdka oraz Paszczak... oraz dla Nowalinki, która absolutnie zaskoczyła mnie przepięknym breloczkiem i karteczką - można popodziwiać na jej blogu, o tutaj.
Ja naprawdę nie zasługuję na tak dobre traktowanie... nigdy, przenigdy nie pamiętam o urodzinach, imieninach, rocznicach...jestem beznadziejna pod tym względem :( Lać po dupie trzeba a nie dopieszczać prezentami!
First of all I'd like to thank all the people who made may birthday a really sp[ecial day - it was so fabulous! I even forgot that I got older again:)
Here is one of gifts I recieved - a surprise from Nowalinka. I'm afraid I' not god at remembering about such occasions, so I shouldn't get so nice gifts....
Co więcej? Bryndza.
Nawał pracy nie pozostawia mi zbyt dużego pola manewru - lawiruję gdzieś pomiędzy Katyniem, dyktandem, stroną internetową ,regularnymi zajęciami i warsztatami, które mam i jutro i w piątek i w poniedziałek... (!) a na dodatek czeka mnie sprawdzanie testów.
Słowem - texańska masakra piłą mechaniczną. I mały tost do tego.
What else?
Too much work and no tim e for scrapbooking. I fact the only things I managed to do are those two notepads... I wish this week would finish sooner...:(
Jedyne, co udało mi się wydziergać to dwa notesiatka - praca czysto komercyjna oraz 2 tajne projekty - jeden mam już od dawna, drugi właśnie kończę - niebawem pojawią się na Craftowie wraz z kolejnymi naszymi publikacjami.
No to notesiki:
:* i buziaki dla was :)
hugs to you all visiting :*
Grunge'owe, Finnowe - kultowe już chyba! ech... piękne
ReplyDeleteCzysto komercyjne piękno!!!!!!
ReplyDeletee tam lać :) ja staram się pamiętać, a i tak nigdy się nie wyrabiam z prezentami :(
ReplyDeleteurodziny piękna spawa. nie narzekaj - coraz mądrzejsza jesteś ;)
i muszę to napisać - obydwa notesy piękne jak zawsze, ale w tym drugim właśnie się oficjalnie zakochałam :D
a do dziupli nie zagladasz :(
ReplyDeletenotesiki swietne motylkowe wiosenne :)
aa ten drugi notes to... ślinka cieknie ;)
ReplyDeleteCiesze sie, że dotarło :*
ReplyDeleteTak jak dzięki UHK polubiłam brązy, tak dzieki Tobie oswajam czerń i musze przyznac, że w twoim wydaniu jest piekna :)
Świetne notesiory, ten z czarną wstążeczką..mrrr :)
o tak tak, nikt jak Finn nie umie obchozic sie z czernia, to fakt.
ReplyDelete:)
Przepiękne notesy, aż chciałabym mieć takie dla siebie :)
ReplyDelete