no czekam... i skoro czekam to powstała papierowa wersja albumiku alkoholowego. Bo tak.
30 x30 cm oczywiście.
I'm waiting for the spring...do there is a paper version of my acrylic&alcohol album.
Just becouse...
a tutaj duża fotka.. - here is a bigger version
A na koniec... tak wiosennie:
luukam i badam szczególiki, i za chiny tego wszystkiego nie zrozumiem co i jak robisz:) fajowo i wiosennie, niech no tylko śnieg przestanie padać;)
ReplyDeleteożywcze kolorki - i takie jak lubie, oka nie biją mrrrrrrr
ReplyDeleteweź ty nie zdrowiej, co?
ReplyDeletepiekna praca!! Te kolorki iscie wiosenne!!
ReplyDeleteNo i super fotka :)
what a lovely LO! i love all the details :D
ReplyDeleteprzepiekna kontynuacja!
ReplyDeleteFinn, piękny LO's. Ale mam o jedno preensje... t papiery do mnie jeszce nie dotarły, a ty już zdążyłaś je wyeksploatować :) i ja już sienawet za nie nie wezmę pewnie, bo tylko z Twoimi nedoścignionymi cudami będa mi sikojarzyć :)
Buziaki.
Rewelka, kojarzy mi się z cukierasami i samymi najlepszymi chwilami :)
ReplyDeletePiękny scrap z dodatkami, które przyciągają wzrok :)
łaaa babo to zes pojechała
ReplyDeletesuper klimacik wczesno wiosenny ;)
swietne zdjęcie ;)
dałaś czadu, koleżanko! też nie mogę dojść co i jak, ale w całości - mmmmmiodzio! i te cegiełki... Jak 'zrobiłaś' tło zdjęcia? (bo cegły to stempel, chyba...)
ReplyDeletekochana - tusz distress fired brick plus staz on brązowy - stempel cegiełki by Prima :)
ReplyDeletedziękuję serdecznie:*
OCH !!! ACH!!! i jeszcze OCH!!!
ReplyDeleteJak wiosennie się mi zrobiło. Pięknie.
ReplyDeleteFinn, piękna praca!!!
ReplyDelete